|
www.thecostam.fora.pl forum RPG
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Alexandra
Dołączył: 02 Lis 2010
Posty: 327
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 19:57, 23 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
- Jasne jestem gotowa-sposób w jaki na nią patrzał , onieśmielał ją i sprawiał że jej serce szybciej zabiło.
|Mocniej przygryzła warge i rozejrzała się po pokoju.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mike Rock
Dołączył: 02 Lis 2010
Posty: 331
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 20:01, 23 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Chłopak również odwrócił wzrok, jakby wreszcie zrozumiał dlaczego policzki ciemnowłosej oblał subtelny szkarłat, a ta unika jego spojrzenia niczym ognia. Gwałtownie przełknął ślinę i upił gwałtowny łyk herbaty, czując jak płyn spływa poprzez przełyk do żołądka.
- Hmm...powinniśmy poczekać, aż wydobrzejesz...jednak nie mamy czasu. - mruknął jakby chciał się usprawiedliwić, jednocześnie powoli wstał.
- Czyli możemy zaraz ruszać? - zapytał niepewnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Alexandra
Dołączył: 02 Lis 2010
Posty: 327
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 20:06, 23 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Tak , ale nie spodziewaj się pomnie szybkiego tępa- stwierdziła. Nie można było zapomnieć o nodze , delikatny ruch sprawiał że dziewczyna czuła ból.
Znowu na niego spojrzała. Ona poprostu nie potrafiła odwrócic od neigo wzroku na dłuzej niz minute
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mike Rock
Dołączył: 02 Lis 2010
Posty: 331
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 21:18, 23 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Przez twarz chłopaka przemknął specyficzny uśmiech sprawiając, że w kącikach jego ust powstały prawie niezauważalne "zmarszczki śmieszki". Jednocześnie zmrużył oczy i uniósł jedną brew ku górze, co wyglądało razem dosyć komicznie.
- Pomogę Ci...a jeżeli będzie trzeba to poniosę przez całą drogę do hotelu. - mruknął chociaż nie był pewny czy podczas owej czynności, jego potłuczone żebra gwałtownie nie zaprotestowały.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Alexandra
Dołączył: 02 Lis 2010
Posty: 327
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 16:59, 24 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
-Poradzę sobie- uśmiechnęła się subtelnie do niego i wstała z sofy na której siedziała.
Spojrzała na niego uważniej i oblizała wysuszone usta.
-Wiec jak ruszamy?- zapytała dość cicho a zarazem tak głośno że nie słowa te trafiały odrazu do odbiorcy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mike Rock
Dołączył: 02 Lis 2010
Posty: 331
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 17:03, 24 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
- Tak...tylko wezmę jeszcze kilka rzeczy po drodze. - mruknął niepewnie zerkając na dziewczynę. Nie potrafił oderwać od niej spojrzenia. Była niczym magnez, niczym najpiękniejszy kwiat na łące pełnej maków.
Chłopak nerwowo pociągnął kołnierzyk czarnej koszuli, jakby to ona była powodem nagłego ciepła oraz duszności, która zalała jego ciało.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Alexandra
Dołączył: 02 Lis 2010
Posty: 327
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 17:06, 24 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
-Dobrze niema sprawy- ona zato nie potrafiła się do niego nie uśmiechać.
Obdarowawszy go najpiękniejszymi uśmiechami jakie chowała w sobie.
Dzieki niemu zapomniała o złym , o tym co zdażyło sie niedawno.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mike Rock
Dołączył: 02 Lis 2010
Posty: 331
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 17:12, 24 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Jeszcze chwila, a jego policzki obleje wstydliwy - raczej dziecięcy - rumieniec, który nada jego oliwkowej cerze dość specyficznego odcieniu.
Sam fakt, iż chłopak nieustannie pocierał jeden z policzków świadczył o tym, iż jest nie lada zakłopotany ową sytuacją...lub tym jakie uczucie wywołuje w nim widok i bliskość dziewczyny.
Po chwili przeczesał ciemne - niczym krecie futerko - włosy i ruszył ku drzwiom, zostawiając kubek niedopitej herbaty. Był wdzięczny losowi, że ten zesłał mu jakąkolwiek czynność...działanie...gdyż od dłuższego czasu nie wiedział co począć ze swoimi dłońmi, które wydawały mu się nieproporcjonalnie długie do reszty ciała.
- A więc w drogę! - mruknął starając się, aby jego głos zabrzmiał zachęcająco, a przynajmniej takie miał założenie, gdy uśmiechnął się lekko pod nosem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Alexandra
Dołączył: 02 Lis 2010
Posty: 327
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 17:15, 24 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Westchneła cicho prawie niezauważalnie i ruszyła zaraz zanim. Kiedy wyszli z domku biało ceglastego rozejrzałą się uważnie do okkoła.
-Jak tu pusto się zrobiło- zaśmiałą się cicho.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mike Rock
Dołączył: 02 Lis 2010
Posty: 331
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 17:23, 24 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Tak...w obozie panowała głucha, nienaturalna cisza, która sprawiała, że człowiek po dłuższej chwili był zdolny błagać o jakikolwiek dźwięk lub zagłuszał ją własnym głosem. Byleby odgonić od siebie natrętne myśli, iż jest to "cisza przed burzą".
- Przez większość czasu, tak właśnie tutaj jest... - mruknął chłopak rozglądając się dookoła i marszcząc lekko brwi. - Nie spotkasz tutaj ludzi beztrosko spacerujących dookoła ogrodzenia lub dzieci bawiących się nieopodal domu. Jedynie jakaś nowa sensacja, która przerywie rutynę może wywołać tych ludzi na zewnątrz...rozpalić w nich nową cząsteczkę energii, walki o wolność. - dodał i zatrzymał się przed jednym z ceglanych domków, który przywodził na myśl jedynie jedno określenie: "ruina".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Alexandra
Dołączył: 02 Lis 2010
Posty: 327
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 17:25, 24 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Kuśtykając doszła z nim do ów domku i przyjrzała mu się uważnie. Nie wyglądał na jakiś zadbany domek , gdzie znajdowali się przedchwilką.
Dlaczego oni ciągle siedza w domach?- zapytał patrzac na Mike
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mike Rock
Dołączył: 02 Lis 2010
Posty: 331
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 17:36, 24 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
- Boją się...to co widziałaś w lesie nie jest zwykłym dzikim zwierzęciem, które możemy po części poskromić. - odparł po dłuższej chwili wchodząc do owego domku. Jego wnętrze wyglądała tak jak wtedy, gdy chłopak wszedł do niego po raz pierwszy: porozrzucane kartki, porozbijane lustra oraz powywracane meble... - jakby ktoś dokładnie przeszukał owe wnętrze, milimetr po milimetrze. Jedynie czarny plecak leżący na ziemi zdawał się nie pasować do idealnego nieładu, który tutaj panował.
- Tutaj nazywamy to "kamaru" czy po prostu potwór... - dodał i lekko zmarszczył brwi wrzucając do plecaka jakieś dokumenty oraz pewien stary dziennik, którego okładkę zdobiły dziwne runy. Jedyną rzeczą, która pozostała na kulawym stoliku była broń, którą chłopak szybko przeładował.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Alexandra
Dołączył: 02 Lis 2010
Posty: 327
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 17:38, 24 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Spojrzała na bron uważnie , a zaraz potem na bajzl i nieład który panował w owym pokoju.
-Boże co tu się stało?- zapytała przeglądając sie w rozbitym lustrze. Ukradkiem poprawiając fryzurkę.
Szybko jednak wyprostowała się i podeszła do Mike , powoli uważając na swoją chorą noge. Ból nie dawał zapominac o osobie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mike Rock
Dołączył: 02 Lis 2010
Posty: 331
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 17:42, 24 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
- Nie wiem...może John czegoś szukał... - odparł po dłuższej chwili wpatrując się w tysiące maleńkich kawałków szkła, które połyskiwały w popołudniowych promieniach słońca, które wkradały się przez porozcinane zasłony.
- Coś, co pozostawiłem na Wyspie w nadziei, że nigdy na nią nie wrócę. - dodał i niedbale wsadził broń za pas, zasłaniając go ciemną koszulą oraz marynarką, która pozostała mu z nocnego "balu".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Alexandra
Dołączył: 02 Lis 2010
Posty: 327
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 17:46, 24 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
- Co takiego tu pozostawiłeś?- zapytała a jej wzrok bładził po kupie zepsutych i porozrzucanych rzeczy . ie wygladało to zbyt ciekawie. Ale cuż poradzić.
Cały dom nadawał się do kilkudniowego sprzatania. A meble z ziemi nei nadawaiły się do użytu, raczej do spalenia w kominku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|